Technik organizacji reklamy na praktyce zagranicznej we Francji

Przed rokiem podczas polskich praktyk zobaczyli, jak powstaje reklama. W tym roku we Francji sprawdzali, czy reklama jest skuteczna.16 uczniów III klasy technikum organizacji reklamy "na Wzgórzu" we wrześniu odbyło dwutygodniowy staż zagraniczny. Pracowali w sklepie zabawkowym, odzieżowym, czy elektronicznym. Nabywali zarówno doświadczenia zawodowego, jak i życiowego.

Zanim jednak wsiedli w samolot i powitali Francję, musieli wykazać się przede wszystkim znajomością języka angielskiego. Każdy z kandydatów, który chciał "załapać" się na zagraniczny staż musiał napisać list motywacyjny i CV zarówno w języku polskim, jak i angielskim, przejść rozmowę kwalifikacyjną i zdać test. Najlepsza "16" mogła zacząć pakować walizki i wraz z opiekunkami Magdaleną Fryt i Klaudią Kamińską-Zwara lecieć
do Francji. 

22 września powitali francuskie miasto Bergerac i swoich pracodawców. Pracowali w sklepie zabawkowym, odzieżowym, obuwniczym, czy elektronicznym. Już pierwszego dnia przekonali się, że polski system pracy znacząco różni się od tego zastanego we Francji. 

- Pracę zaczynałem o godzinie 10. W południe zamykano sklep i otwierano dopiero o godzinie 14. Zaczynałem więc rano a kończyłem wieczorem, a potem jeszcze obiad, który trwał ponad dwie godziny. Tak działają wszystkie firmy. Jeśli chce się, gdzieś wyskoczyć w czasie przerwy, to nie ma na to szans - opowiada jeden z uczniów. 

Godzinowy system pracy nie przypadł do gustu uczestnikom stażu, ale na tym lista niedogodności się kończy. 

- Miałam bardzo fajną atmosferę w pracy. Cały czas wykonywałam jakieś zadania. Było to bardzo fajne, bo podczas ubiegłorocznych praktyk w Polsce, połowę czasu pracy nudziłam się - mówi inna uczestniczka stażu. 

W tygodniu pochłonięci byli pracą i nabywaniem doświadczenia zawodowego. Jak mówią, nauczyli się bardzo dużo, zobaczyli też jak wygląda praca i obraz francuskiej firmy. Są pewni, że ułatwi im to start w zawodowe życie. 

Zdobyli jednak nie tylko kolejną pozycję w CV, ale też przydatne doświadczenie życiowe. Część z praktykantów po raz pierwszy przekroczyła granice Polski. - Mieliśmy sporo przygód. Jak się jest przez dwa tygodnie non stop ze sobą, to ciągle są jakieś niespodzianki. Część po raz pierwszy leciała samochodem, była za granicą. Część została rzucona na głęboką wodę. Codziennie coś zaskakiwało. Nie dało się też nie zauważyć różnic kulturowych - mówią praktykanci. 

Był też czas na zwiedzanie. Wrażenie zrobiła na nich największa wydma w Europie. Na początku października praktykanci powrócili do Polski. W listopadzie na Kaszuby przybędzie z kolei ośmioro uczniów z Francji. 

Jednak, aby uczniowie "Wzgórza" mogli w ogóle ubiegać się o możliwość wyjazdu, wcześniej trzeba było wykonać potężną pracę musiała wykonać koordynatorka projektu - Magdalena Fryt, która trochę czasu spędziła na pisaniu projektu. Nauczyciele przedmiotów zawodowych musieli przygotować program praktyk, zaś koordynatorka ustalić terminy wraz z kierownikami szkolenia zawodowego.

Praca nie poszła na marne, bo szkoła pozyskała środki w kwocie niemal 380.000 zł. W ramach projektu na zasadach programu Leonardo do Vinci uczniowie technikum organizacji reklamy odbyli praktyki we Francji. W ramach tego samego projektu, grupa 16 uczniów z 3 klasy Technikum Informatycznego odbyła swoje praktyki zagraniczne w Wielkiej Brytanii

Każdy z uczestników otrzyma certyfikat Europass Mobility w dwóch wersjach językowych( polskiej i angielskiej) potwierdzający zdobyte umiejętności.

Dodajmy, że Zespół Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Kartuzach wyróżnia się na tle innych szkół pod względem liczby staży i praktyk zagranicznych. 

- Od wielu lat kontynuujemy te dobre praktyki. Jest to zasługa tych osób, które piszą projekty. Na początku zajmowali się tym Andrzej Klinkosz i Magdalena Fryt.
Teraz pozostała tylko pani Magda. Dotychczasowe doświadczenia są związane z praktykami w Anglii i we Francji. Mamy też może nie stricte związaną z praktykami, wymianę z Niemcami, która też daje naszym uczniom bardzo wiele. Chciałabym bardzo, abyśmy kontynuowali te praktyki. Jesteśmy w tej kwestii na terenie Kartuz wyróżniający się. Staramy się to wszystko podtrzymać - podsumowuje dyrektor szkoły "na Wzgórzu" Grażyna Maczulis.

Źródło: Zespół Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Kartuzach.